Materiał Partnera
Od agencji nieruchomości po własną firmę i wejście na giełdę – a to wszystko w 10 lat! Tomasz Laskowski nie boi się przyszłości, głównie dlatego, że wyciąga lekcje… z przeszłości. Czego żałuje najbardziej i dlaczego pokochał właśnie kamienice?
Redakcja: Panie Tomaszu, skąd zamiłowanie do kamienic? To dość oryginalne hobby.
Tomasz Laskowski: To prawda. Nieruchomościami zajmuję się od 15 lat. To zabawne, ale od zawsze marzyłem o żonie, która będzie architektem, i chyba to trochę zwizualizowałem, bo dokładnie tak się stało. Moja żona, Alicja, jest fantastycznym dekoratorem wnętrz. Łączą nas wspólne działania i praca, ale i wspólny sukces, a także zakupy – w tym pierwsza kamienica zakupiona pod inwestycję dokładnie 7 lat temu, w 2015 roku.
Redakcja: Swoją firmę, Inside Park, założył Pan w 2017 r. Pamięta Pan swoje początki?
Tomasz Laskowski: I to doskonale! Właśnie obchodzimy 5-lecie istnienia Inside Park, a jednocześnie 10-lecie prowadzenia biznesu. Początkowo działaliśmy pod szyldem sieciowej agencji nieruchomości, co ogromnie dużo mnie nauczyło. To właśnie tam dowiedziałem się między innymi o tym, jak skalować biznes, oraz poznałem wszystkie standardy i procedury, co poskutkowało tym, że już od 5 lat funkcjonujemy jako marka Inside Park, gdzie zawodowo zajmujemy się inwestycjami w nieruchomości.
Redakcja: Porozmawiajmy chwilę o kamienicach. Jak wygląda proces inwestycyjny i ile potrafi kosztować?
Tomasz Laskowski: Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bo wszystko zależy od konkretnej nieruchomości. Przykładowo – nakłady remontowe na kamienice o powierzchni ok. 700 mkw. to koszt około 2 milionów złotych. Pamiętajmy jednak, że te wartości mogą być wyższe lub niższe, w zależności od sposobu prowadzenia prac czy galopujących na rynku cen. Sam proces inwestycji trwa mniej więcej 24 miesiące, ale bywało i tak, że kupowaliśmy nieruchomość, którą negocjowaliśmy przez, bagatela, 8 lat!