Tekst: Krzysztof Rzepkowski
W powszechnym mniemaniu negocjacje to trudna i emocjonująca rozmowa o cenie, przypominająca przeciąganie liny: każdy z całych sił ciągnie w swoją stronę. Takie siłowe negocjacje, w których obie strony prężą muskuły, najczęściej kończą się jednak fiaskiem. Bo albo lina pęka i wszyscy się przewracają – czyli skłócone strony rozchodzą się z zachowaniem wzajemnych urazów – albo też ktoś kogoś w końcu przeciągnie i powali na ziemię. Tyle że ten pokonany najczęściej nie chce swojej porażki pokwitować u notariusza.
TO TYLKO FRAGMENT ARTYKUŁU.
ABY WYKUPIĆ DOSTĘP DO CAŁOŚCI, KLIKNIJ W PRZYCISK KUP TERAZ.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Jak zwiększyć swoje szanse w negocjacjach nieruchomości? - Strefa Nieruchomości Nr. 5 | 1.00 PLN |