do Nr 11, Strefa Spotkań - Inwestor

O życiu, miłości, prowadzeniu biznesu w kryzysie i szansach na rozwój rozmawiamy z Beatą Pawłusiewicz.

Wywiad przeprowadziła: Aleksandra Zalewska – Stankiewicz

Beata Pawłusiewicz – inwestorka, kobieta niezależna i charyzmatyczna. Doświadczona pośredniczka, specjalistka w najmie krótkoterminowym – zarządzała nawet 50 mieszkaniami jednocześnie. Marzycielka-buntowniczka – tak o sobie mówi. Kiedy po raz pierwszy pojawiła się w Alpach, a było to 23 lata temu, od razu pokochała to miejsce. Wiedziała, że kiedyś powróci tam na zawsze. I tak się stało. Już niedługo będzie gospodynią małego pensjonatu w Alpach – to pewnik. W rozmowie ze Strefą Nieruchomości® tłumaczy, dlaczego we Włoszech warto inwestować w apartamenty, a w Polsce – w mikrokawalerki.

 

Aleksandra Zalewska – Stankiewicz: Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia. To Pani dewiza. Czy to największe marzenie w obszarze nieruchomości już Pani spełniła?

Beata Pawłusiewicz: Kiedy pierwszy raz usłyszałam ten cytat Jakuba B. Bączka, to poczułam, że bardzo się z nim identyfikuję. Również uważam, że nie wystarczy marzyć, aby marzenia mogły się spełnić, trzeba im w tym pomóc. Oczywiście pomocne będzie wykonanie mapy marzeń albo zwyczajne wypisanie marzenia na kartce. Ja jestem marzycielką-buntowniczką, ponieważ moje pomysły bywają czasem zaskakujące. Tak było, kiedy pięć lat temu wymyśliłam, że chciałabym prowadzić niewielki pensjonat w Tyrolu. Sprecyzowałam 14 STREFA SPOTKAŃ • lider / inwestor nawet obszar – niemieckojęzyczną część Włoch. Oczami wyobraźni widziałam kameralne miejsce, z 10 pokojami, gdzie ludzie będą przyjeżdżać na wypoczynek. Wielokrotnie wizualizowałam sobie ten pensjonat. Zaczęłam szukać inwestora.

To tylko fragment tekstu. Aby uzyskać dostęp do całości, kliknij w przycisk Kup teraz.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Dostęp do treści1 PLN
Anuluj